Autor |
Wiadomość |
korek1 |
Wysłany: Nie 12:43, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
Niestety już jutro się kończą. |
|
|
korek1 |
Wysłany: Czw 6:53, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
Raczej przeznaczenie. |
|
|
Mr G |
Wysłany: Śro 21:39, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
A no, ale kiedy to będzie...
A właśnie - dowiedziałem się dzisiaj, że moja wychowawczyni będzie uczyła historii Może to jakieś powołanie? |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 17:48, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
Może pocieszeniem będzie fakt,że nowy rok szkolny kończy się już 19 czerwca. |
|
|
Mr G |
Wysłany: Śro 10:18, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
Niestety już się kończą :[ |
|
|
korek1 |
Wysłany: Wto 5:44, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
Ja już niestety za parę godzin wracam do Katowic, ale te wakacje naprawdę były udane. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 18:29, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
head to po angielsku głowa a shot to strzał. Więc headshot to strzał w głowę. |
|
|
korek1 |
Wysłany: Czw 17:00, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
Dziś przejechałem ponad 40 kilometrów.Dotarłem do pięknego słowackiego miasta Cadca. |
|
|
Mr G |
Wysłany: Śro 22:03, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
Ja już chyba w te wakacje nigdzie nie wyjeżdżam |
|
|
korek1 |
Wysłany: Śro 16:04, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
Dziś zrobiłem sobie fajną wycieczkę rowerową wokół granicy polsko - słowackiej.W sumie około 25 kilometrów a po drodze takie miejscowości jak Cierne, Skalite i Serafinow (po stronie słowackiej) i Zwardoń po stronie polskiej.W sumie dość wyczerpująca trasa.Dużo podjazdów, na szczęście większość niezbyt stromych.Dużą ich część udało mi się pokonać nie schodząc z roweru.Potem regeneracja w przyhotelowym basenie.Chyba jeszcze się wybiorę na popołudniową przejażdżkę. |
|
|
korek1 |
Wysłany: Wto 16:23, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
No i znowu jestem w Jaworzynce!!!Będę tu aż tydzień. |
|
|
korek1 |
Wysłany: Sob 18:26, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
Niestety od kilku godzin już jestem znowu w Katowicach.Znowu wdycham to nasze "świeże" powietrze. Na dłużej nie dało się wynająć tego pokoju w Jaworzynce.Może jeszcze wybiorę się w czasie tych wakacji w jakieś inne ciekawe miejsce lub przynajmniej na jednodniowe wycieczki. Jest w okolicy tyle pięknych miejsc, których jeszcze nie widziałem lub chciałbym zobaczyć ponownie - np. w pobliżu zamku w Olsztynie koło Częstochowy. Trochę czasu zajmie mi też zapewne śledzenie rozpoczynającej się niedługo olimpiady w Pekinie.
Mam pytanie do QWERTY: co to jest "headshot"? |
|
|
Mr G |
Wysłany: Sob 16:07, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
Ja jeszcze nigdy w paintballa nie grałem, ale chciałbym |
|
|
Qwerty |
Wysłany: Sob 12:06, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
Ja mam juz za soba kolonie paintbolowe w Pisarach (tej wsi i okolic nie ma na mapach.). Zwiedzalismy okolice, gralismy w paintball,gdzie szlo mi calkiem niezle.(trafilem nawet jednego headshota ^^). Potem bylem nad jeziorem Garda we wloszech. Gralismy tam w pilke z austryjakami. Niby ucze sie niemieckiego, ale i tak komunikacja byla nie mozliwa. Ale na szczescie w pilce noznej to nie przeszkadza.jade na jeszcze jedne kolonie tym razem tenisowe do kolobrzegu. |
|
|
Mr G |
Wysłany: Pią 22:44, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
Dobrze, że pan tak odpoczywa ;] Ja dzisiaj wróciłem od babci z miejscowości Brzeszcze (koło Oświęcimia). Właściwie harmonogram opierał się na basenie, zabawie z psami, jeżdżeniem na rowerze i pomaganiem dziadkowi (zaprawiałem ogórki, kopałem ziemniaki i oddzielałem bobik podziurawiony od niepodziurawionego ) Dzisiaj byłem w KL Aushwitz (obóz koncentracyjny). Samo muzeum nie oddaje w całości tego klimatu, jaki panował tam podczas wojny. Przeczytałem akurat parę dni wcześniej książkę ze wspomnieniami więźniów, i w niej dopiero jest pokazane całe to okrucieństwo i brak człowieczeństwa ze strony "germańskiej zarazy" (jak nazwał Niemców mój dziadek ). Nie będę tu może wypisywał tego wszystkiego co przeczytałem, bo musiałbym się dosyć rozpisać. Ale naprawdę, warto przeczytać taką książkę. Ok, to tyle ode mnie |
|
|
korek1 |
Wysłany: Pią 18:50, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
Dzisiejszy mój dzień był znowu bardzo udany.Po śniadaniu wybrałem się
samochodem na wycieczkę prowadzącą przez Koniaków, Sól, Rajczę, Rycerkę
Dolną i Górną oraz Milówkę.Oczywiście w każdym z tych miejsc
zatrzymywałem się i zwiedzałem - pieszo lub na rowerze.Najładniej było w
Koniakowie.Jest tam taka wysoka (ponad 850m.) góra Ochodzita, na której
szczycie jest przekaźnik radiowo telewizyjny.Ze szczytu tej góry
rozciągają się przepiękne widoki na wszystkie strony.Gdyby nie leciutka
mgła to chyba mógłbym zobaczyć nawet szczyty Tatr. Trochę w czasie tej
mojej wyprawy przeszkadzał mi upał, ale starałem się go łagodzić zimnymi
napojami , lodami i pluskaniem w licznych w tych okolicach rzekach i
strumieniach. Mój bilans liczbowy tego dnia to: 40 kilometrów
przejechane samochodem, około 11 rowerem, około 8 pieszo i około 1 km
pływania po powrocie do hotelu. |
|
|
korek1 |
Wysłany: Czw 18:49, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
Dzisiaj zrobiłem sobie wycieczkę rowerową do czeskiego miasta Jablunkov.Dość ładne - coś między Pszczyną i Bielskiem.A co tam u was? |
|
|
korek1 |
Wysłany: Śro 18:58, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Dziś zrobiłem sobie pieszą wyprawę górską do Zwardonia.Ponad 2 i pół godziny marszu w jedną stronę.Pycha! |
|
|
korek1 |
Wysłany: Pon 20:03, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
No i jestem wreszcie na wczasach! Dziś przyjechałem do Jaworzynki w Beskidach, o rzut beretem (a właściwie 1 górę) od Słowacji.Masa ciekawych tras rowerowych.Już dziś zaliczyłem jedną , dość trudną,24 km z wieloma długimi podjazdami.Ale dałem radę. Potem jeszcze regeneracja w hotelowym basenie.
Bajka! |
|
|
korek1 |
Wysłany: Nie 15:37, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
Zobaczyłem na mapie, że przez tę miejscowość przebiega żółty szlak prowadzący do zamku Udórz.Blisko jest też czarny szlak biegnący w okolice Smolenia.Tam zaś jest masę ciekawych wapiennych skał ,jaskiń ,zamków itp. |
|
|