Historyjka

Mr G

oraz powiększył jedną z dziurek w nosie

korek1

Obudził się dopiero w izbie wytrzeźwień.

Mr G

...szybko z niej wyszedł...

korek1

...głośno wykrzykując groźby pod adresem personelu.

Mr G

...Poniewaz ta izba wytrzexwien byla mu juz dobrze znana...

korek1

...ale po raz pierwszy w jego groźbach pojawiło się nazwisko znanej posłanki.

Mr G

yyy... nie za bardzo rozumiem ?

korek1

...pomyślał , budząc się nazajutrz.

korek1

Już ja opowiem Reni jak oni tam traktują ludzi- pogroził w myślach personelowi izby.

Mr G

Zaczął się jednak zastanawiac gdzie Renia moze byc?

korek1

-Na pewno w Warszawie, w sejmie - pomyślał.

Mr G

Ale dlaczego zostawiłaby mnie samego na pastwę losu?

Gość

Te smutne rozmyślania przerwało głośne drapanie w drzwi.

Mr G

Podszedł do nich szybko

korek1

...a gdy je otwarł jego oczom ukazał się

Mr G

Piesek Renaty!

korek1

Za nim do pokoju wtoczyła się jego właścicielka.

Mr G

tyle, że nowa właścicielka

korek1

Może mi pan powiedzieć dlaczego ten pies tak mnie ciągnął do tych drzwi?- zapytała , gdy już przeszła jej lekka zadyszka.

Mr G

Czesiek po dłuższym zastanowieniu powiedział